Tomasz S. nie jest już radnym miejskim w Przemyślu
Tomasz S., zgodnie z wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie, nie będzie już radnym w Przemyślu. To jednak nie wszystko. Będzie musiał także zapłacić 10 tys. złotych grzywny, 2 tys. złotych odszkodowania a także odsiedzieć w więzieniu 1,5 roku.
Radny kontra pracownik
Wszystko zaczęło się od sporu pomiędzy Tomaszem S. a jego pracownikiem. Były już radny nie chciał zapłacić Grzegorzowi K. pieniędzy za wykonaną pracę. Według niego pracownik wykonał ją źle.
Odmowa zapłaty pracownikowi sama w sobie jest poważnym wykroczeniem, ale na tym się nie skończyło. Grzegorz K. słusznie domagał się pieniędzy, ale radny znalazł inny sposób. Zamiast oddać należną kwotę, nasłał dwóch mężczyzn na swojego pracownika, którzy mieli go pobić. I tak właśnie się stało. Pobicie miało miejsce w marcu 2021. roku.
Grzegorza K. nie udało się złamać
Grzegorz K. nie dał się tak łatwo zbyć i cały czas się domagał pieniędzy. Wykazał się asertywnością i słusznie żądał tego, co do niego należało. Niestety, nie trafił na uczciwego człowieka, który potraktowałby go w porządku.
Zamiast polubownego załatwienia sprawy doszło do sytuacji rodem z filmu gangsterskiego. Tomasz S. jak rasowy przestępca nasłał zbirów, aby pobili jego pracownika. Liczył, że w ten sposób uda się go uciszyć i sprawa się skończy. Tak jednak nie było.